O Tattersail

Bardzo wysoka dziewczyna o ciemnozłotych włosach i niebieskich oczach. Ma 17 lat. Uwielbi czytać książki, co sprawia, że uważają ją za nietowarzyską. Buja w chmurach, czym zarobiła na przydomek "Marzycielka". Raczej spokojna, chociaż czasem zadarzają jej się "odpały". Pochodzi z rodziny czarodziejskiej, choć nie do końca w takim znaczeniu jak się przyjęło (wyjaśnie gdzieś tam na blogu). Jest bardzo zdolną uczennicą, za co niektórzy z zazdrosnych uczniów nazywają ją kujonką, chociaż prawie nigdy się nie uczy.
Swojej drugiej połówki nigdy nie znalazła, bo właściwnie nie za bardzo szukała, uważając, że jak się pojawi to będzie wiedziała, że to on.
O ciekawszych zdolnościach kiedyś na blogu.
W tym roku zdaje OWuTeMy z ukierunkowaniem na aurora, chociaż kilka przedmiotów ma dodatkowo ze względu "lubienia".

acha małe ale wszystkie dziewczyny z seri mają po 16 LAT! więc i moze ty też no chyba ze to jest takie konieczne;/ wiec jak tam chcez

wlasnie, to niesprawiedliwe, wszystkie powinny miec 16

wolałabym abyśmy wszystkie były w równym wieku czyli 16 i większosć tak ma więc proszę dostosuj się i ty

Nie umiałabym pisać o osobie, która jest młodsza ode mnie... wybaczcie. Nie zachowywałaby się jakby przystało na jej wiek ( i tak pewnie już zachowuje się zbyt dorośle) z resztą, potem zniknie na rok (cóż... zdradziłam wam mały szczególik z przyszłości rodzeństwa) i powiedzmy, że "lata" się wyrównają, albo mówiąc dokładniej stopień na jakim zacznie się dalsza przyszłość.

MI tam nie przeszkadza iel lat mają Wink

No mi też

ważne by były Smile

Tylko co do pisaia pamiętnika młodszje od sobie jest cięzko;/. Ale strasza czemu nie ;D

Aaaa i taka jeszcze jedna mała informacja dotycząca Tattersail i Fadiela. Obydwoje są wegetarianami (no bo jakbym mogła pisać np. o jakimś mięsnym posiłku, kiedy ja sama jestem wegetarianką?;>)

chciałabym żeby już było później... właśnie wpadł mi do głowy nowy pomysł... <marzyciel> a tyle ich jest i wszystkie dotyczą tego "później" a o teraz nie mam co pisać...;/

tez tak mam, juz wymyslilam zakonczenie mojego nowego opowiadania, a nie mam poczatku Smile

też tak mam - zawsze tak jest, swoją droga ciekawe dlaczego?

bardzo interesujące... tylko że ja mam taką malutką przerwę... nie brak całego środka...

No dobra... tam na górze to takie niekonkretne było... a tu Tattersail żyje dalej... i się zmienia! (też odkrycie...)
No więc: wyglądu nie zmieniłam jej (a korciło), kiedy to pisałam nie miałam w planie brata... no ale jakoś tak wyszło i brata ma już od drugiej notki (jest ich 9), odkrywa coraz to nowe sekrety swojej natury, "zasnęła" i nie ma zamiaru się obudzić (ach... co miłość robi z "człowieka" -> wyprzedzam fakty? nie... bo kto chciał to się domyślił...)
To może teraz o Fadielu? No cóż... naukowcy nazwaliby to rozdwojeniem jaźni, ale to nie jest to całe rozdwojenie jaźni... chłopak się męczy i robi wszystko na złość owej "rozdwojonej jaźni", którą przyjemnie nazywa Irytującym Osobnikiem (to jest już całkowite wyprzedzenie notki...)
No to chyba opis Tattersail i Fadiela mniej więcej równa się mojemu obecnemu stanowi notek;]

A może Fadiel będzie chciał zamordować swoją drugą jaźń? Very Happy